 |
http://ian.blox.pl/2008/12/Chelsea-Arsenal-12-1.html |
Zacznijmy od początku czyli od lipca 2010. No więc początek nie był zachwycający. Cztery sparingi na , które Chelsea wygrała tylko jeden i to ze słabiutkim Crystal Palace. Jakby tego było mało przegrali następny mecz o Tarcze Wspólnoty 3:1 z Manchesterem United. W meczach tych Chelsea nie zachwycała stylem gry. Mogło to być zwiastunem złego początku sezonu dla The Blues. Jednak jak się później okazało był to fałszywy alarm ponieważ Chelsea na początku ligi pokazała lwi pazur ,wygrywając 9 meczy z 12 rozegranych strzelając przy tym 28 bramek przy stracie tylko 4. Grali oni w pięknym stylu zapowiadającym kolejny marsz po mistrzostwo Anglii a nawet pozwalała na snucie marzeń o zdobyci trzech koron. Niestety coś przestało działać i nagle od meczu z Sunderlandem, który Chelsea przegrała aż 3:0 rozpoczęła się równia pochyła. Przyszły następne porażki - z Birmingham 1:0, z Arsenalem 3:1, z Wolverhampton 1:0. Dokładając do tego 4 remisy z Newcastle, Evertonem, Aston Villą oraz Tottenhamem, które spowodowały spadek Chelsea z miejsca 1 na 5. Według mnie wina leży po stronie błędnie przeprowadzonych transferów - brak pozyskania zawodników do wzmocnienia drużyny. Ogromna liczba meczów (38 plus mecze rozgrywane w Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów) powodują zmęczenie fizyczne oraz psychiczne zawodników pierwszego zespołu. Brak zmienników spowodował słabszą dyspozycje grających w pierwszym składzie i doprowadził do porażek.