Chelsea Londyn

Chelsea Londyn
Fot.-/fcchelsea-londyn.blog.onet.pl

niedziela, 15 maja 2011

W nowych strojach na Newcastle.

Dnia 15.05.2011r. na stadionie Stamford Bridge Chelsea zagra z Newcastle.Mam nadzieje, że odniesiemy zwycięstwo jednak i tak gramy o nic, ponieważ wczoraj ten głupi Manchester fuksem zremisował z Blackburn i zapewnił sobie już tytuł mistrzowski. Tak naprawdę jedyna rzecz o jaką gramy to zachowanie tytułu wicemistrza. Ciekawostką jest, że już dziś piłkarze The Blues wystąpią w nowych strojach w, których będą grać w przyszłym sezonie, mam nadzieje, że przyniosą nam szczęście. A teraz oceńcie stroje:

Zmarnowna szansa.

Więc przegraliśmy z Manchesterem 2:1 i straciliśmy szanse na mistrza.I nic więcej nie powiem....

niedziela, 8 maja 2011

Mecz ostatniej szansy!!!

Już dziś o godzinie 17:10 na stadionie Old Trafford w Manchesterze odbędzie się najważniejszy mecz sezonu pomiędzy The Blues a Red Devils. Od tego meczu zależy praktycznie wszystko. Jeżeli wygra Manchester to nie będziemy mieć już żadnych szans na obronę Mistrzostwa, jeśli zwyciężymy będziemy na pierwszym miejscu mając taką samą liczbę punktów, jeżeli zremisujemy nasze szanse będą minimalne. Jednak to nie wszystko ponieważ, jeśli United wygra to praktycznie zostanie już mistrzem, a my jeżeli zwyciężymy to będziemy musieli wygrać także dwa pozostałe mecze z trudnymi przeciwnikami( Evertonem i Newcastle). Najgorszym dla nas może okazać się ,,dwunasty zawodnik'' Manchesteru czyli sędzia Howard Webb, który jak wiadomo często sędziuje na niekorzyść rywali Czerwonych Diabłów. Już teraz nazywany jest najlepszym transferem Fergusona. Czego dowodem są podyktowane karne dla United w trzech z czterech ostatnich meczy sędziowanych przez niego na Old Trafford. Karne te są oceniane przez dziennikarzy za wątpliwe.Warto dodać, że czeka nas bardzo trudne zadanie ponieważ United nie przegrało w tym sezonie na swoim stadionie ani jednego meczu.

Kontrowersyjne zwycięstwo?

30 kwietnia na Stamford Bridge Chelsea pokonało Tottenham 2:1. Bramki dla nas zdobyli w 44 minucie Lampard i w 89 Kalou, a dla Kogutów w 19 Sandro. Jednak wokół tego meczu zrodziło się wiele dyskusji, że The Blues nie powinni go wygrać. Pierwszą sporną sytuacją była bramka Lamparda. Sytuacja wyglądała następująco : Frank Lampard zdecydował się na strzał z dalekiej odległości, strzał okazał się za silny dla bramkarza Tottenhamu, który nie potrafił zatrzymać piłki, która przeszła mu między nogami i co prawda ledwo ale jednak przekroczyła linę bramkową. Chociaż większość uważa, że bramkarz zdążył zatrzymać ją przed liną bramkową. Drugą sytuacją była bramka Kalou, którą zdobył z minimalnego spalonego. Według mnie jedyną sytuacją sporną była bramka Kalou, ponieważ Lampard zdobył jak najbardziej prawidłową bramkę. Jednak cieszę się, że sędziowie nareszcie zrobili coś dla nas a nie przeciw nam.Dzięki temu zwycięstwu nadal liczymy się w grze o Mistrzostwo Anglii.

sobota, 30 kwietnia 2011

Kolejne derby.

Dnia 30.04.2011 na Stamford Bridge Chelsea podejmie Tottenham. Mam nadzieję na kolejne zwycięstwo, i być może kolejną bramkę mojego El Nino.Zwycięstwo podtrzyma nasze szanse na obronę mistrzostwa. I co najdziwniejsze jest to, że jeśli dzisiaj doniesiemy zwycięstwo, to jutro będę kibicować Arsenalowi Londyn, który podejmie Manchester United.

PIERWSZY GOL EL NINO!!!!

23.04.2011 na stadionie Stamford Bridge Chelsea rozgromiła West Ham 3:0.Od początku to The Blues przeważali na boisku tworząc kilka sytuacji. Później przez pięć minut to Młoty atakowały, jednak bez skutecznie. Po tych krótkich zrywach, to znów Niebiescy zaczęli atakować co przyniosło efekt w postaci bramki zdobytej w 44 minucie przez Lamparda.Wynik meczu do przerwy to 1:0 dla Chelsea.Również druga połowa należała do Chelsea, to oni przeprowadzali ataki, jednak nie mogąc zdobyć kolejnej bramki. W 77 minucie nastąpiła kluczowa dla nas zmiana boisko opuścił Drogba a wszedł na nie mój El Nino. Już po 7 minutach mógł on cieszyć się ze swojej pierwszej bramki w barwach The Blues. Sądzę również, że nie tylko ja cieszyłam się z tej bramki ale też wszyscy kibice Chelsea, oraz oczywiście sam Fernando razem ze swoimi kolegami z drużyny co można zobaczyć na poniższym filmiku:
Kilka minut później mógł również cieszyć się z asysty po której bramkę zdobył Malouda.Dzięki temu zwycięstwu nadal liczymy się w walce o mistrzostwo.Można również dodać, że dzięki zwycięstwu Boltonu nad Arsenal gdzie bramkę zdobył nasz zawodnik,Daniel Sturridge (obecnie jest na wypożyczeniu) mamy nad nimi 3 punktową przwagę.


.

sobota, 23 kwietnia 2011

Derby Londynu.

Dnia 23.04.2011 roku na Stamford Bridge Chelsea podejmie 19 w tabeli West Ham United. Mam nadzieje, że utrzymamy dobrą passę i wyjdziemy zwycięsko z tej batalii. Dzięki naszym ostatnim wynikom w lidze nadal mamy szanse na obronę tytułu, jednak musimy zwyciężyć wszystkie pozostałe mecze, i liczyć na potknięcia rywali.

Odzyskaliśmy nadzieje!!!

W środę wygraliśmy z Birmingham City 3:1. Od początku spotkania to Chelsea dyktowała warunki gry, czego efektem była bramka Maloudy już w 3 minucie. Chwile później dobrą okazje na podwyższenie wyniku zmarnował Drogba. Kilka minut później Kalou popisał się świetnym dryblingiem i jest 2:0. Do końca pierwszej połowy wynik pozostał bez zmian. Drugą połowę również lepiej rozpoczęli Londyńczycy. W 62 minucie, wspaniałą wrzutką w pole karne popisał się wpuszczony kilka minut wcześniej Ryan Bertrand i Malouda mógł cieszyć się drugiego gola. Jedyne na co było stać graczy Birmingham to honorowa bramka z rzutu karnego w 77 minucie. Dzięki temu zwycięstwu i remisowi Arsenalu z Tottenhamem znajdujemy się teraz na 2 pozycji w tabeli, mając tyle samo punktów co Arsenal oraz tracąc 6 punktów do lidera z Manchesteru.

niedziela, 17 kwietnia 2011

Czy zostanie zwolniony?

Carlo Ancelotti jest z nami od 2009 roku. W pierwszym sezonie swojej pracy zdobył Dublet(Mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii), co jest nie małym wyczynem był to nasz pierwszy Dublet w historii. W tamtym sezonie Chelsea była nie do pokonania i nowoczesną piłkę, gromiąc przeciwników w prawie każdym meczu. Jednak ten sezon można nazwać tragedią, ponieważ Chelsea nie wygra nic. Już dawno odpadła z Puchar Anglii i Ligi, niedawno straciła szansę na obronę Mistrzostwa Anglii, a w środę przegrała z United tracąc szanse na upragnione trofeum. Nasuwa się pytanie ,,Co teraz?''. Nasz właściciel Roman Abramovich nie należy do osób cierpliwych, więc już teraz jestem zdziwiona, że nie wyrzucił trenera zaraz po przegranym meczu z Manchesterem. Z jednej strony nie dziwię się jego ruchom, ponieważ wpompował w Chelsea dużo pieniędzy a nadal nie wygrał upragnionego pucharu Ligi Mistrzów. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak po nieudanym sezonie z Arsenalu lub Manchesteru United zostali by wyrzuceni Wenger lub Sir. Ferguson. Sądzę ,że decyzja o zwolnieniu trenera Ancelottiego nie powinna być podjęta pod wpływem emocji, ponieważ drużynę powinno się budować latami a nie co chwilę zmieniać trenerów po nieudnaych sezonach. Wystarczy spojrzeć na wcześniej wspomniane przeze mnie kluby czyli Arsenal, w którym Wenger pracuje od 1996, a Ferguson w Manchesterze aż od 1986. Tam nikt nawet przez chwilę nie pomyślał aby wyrzucić dobrego trenera po jednym nieudanym sezonie.  Więc moje pytanie pozostaje aktualne, czy warto go zwolnić czy może dać mu jeszcze szansę.

Oby lepiej niż poprzednio.

Dnia 20.04.2011 na Stamford Bridge Chelsea zagra zaległe spotkanie 28 kolejki Premier League z Birmingham City. Mam nadzieje że i w tym meczu The Blues będzie kontynuowała serie meczy bez porażki. Oczywiście chciałabym aby Chelsea wyszła z tej potyczki zwycięsko a nie tak jak w poprzedniej rundzie przegrała.

Kolejny mecz bez porażki.

Wczoraj wygraliśmy z West Brom 3:1, mimo zwycięstwa mecz nie rozpoczął się po naszej myśli. W pierwszych minutach meczu przeważającą stroną było West Brom czego skutkiem był gol Odemwingie’go w 17 minucie. Bramka ta podziałała na graczy The Blues mobilizująco. Efektem tego była bramka zdobyta 5 minut później przez Didiera Drogbę. 4 minuty później Carson wybija piłkę uderzoną przez Drogbę, wprost pod nogi Salomona Kalou i jest 2:1. Przez resztę pierwszej połowy przeważała Chelsea. Silny ostrzał przyniósł następną bramkę strzeloną w 44 minucie przez Franka Lamparda. I pierwsza połowa skończyła się 3:1. Druga połowa rozgrywana była pod dyktando Chelsea. Było wiele okazji do zdobycia kolejnych bramek jednak najciekawsza sytuacja miałą miejsce w 84 minucie. Wpuszczony 3 minuty wcześniej Fernando Torres zdobył piękną bramkę jednak sędzia dopatrzył się tam spalonego. Według mnie spalonego nie było ale oceńcie to sami:

Jednak na tarczy.

Z Bitwy O Anglię wracamy na tarczy. Naszymi oprawcami byli Hernandez oraz Sung, a naszą bardzo krótką nadzieją Drogba. Przegraliśmy, odpadliśmy i więcej o tym nie mówmy.

niedziela, 10 kwietnia 2011

Może znowu 6:0?

Dnia 16.04.2011 roku West Bromwich Albion na własnym stadionie podejmie zawodników The Blues. Mam nadzieje, że Chelsea wygra ten mecz, takim samym rezultatem jaki osiągnęła w pierwszym spotkaniu tych drużyn w rundzie jesiennej czyli, zwyciężymy 6:0.

Dramutgia i awans?

http://www.iwebie.com/manchester-united-vs-chelsea-live-fa-community-shield-stream
Dnia 12.04.2011 roku na Old Trafford odbędzie się rewanżowy mecz Ligi Mistrzów Chelsea z Manchesterem. Mam nadzieje, że Chelsea pokaże pazur i wygra z Manchesterem United i awansuje do następnej rundy, oczywiście jeżeli sędzia znowu nie obierze nam zwycięstwa.

Tylko czy może aż?

http://asia.eurosport.com/football/premier-league/2009-2010/malouda-gives-chelsea-win_sto2737658/story.shtml
Wczoraj na Stamford Bridge Chelsea pokonała ostatni w tabeli Wigan 1:0. Mimo wielu ataków i przewadze The Blues, udało się strzelić tylko jedną bramkę. Bohaterem spotkania został w 67 minucie Florent Malouda, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wpakował piłkę do siatki. Mimo, że zwyciężyliśmy moje początkowe pytanie jest jak najbardziej na miejscu, ponieważ nie wiem czy jest się z czego cieszyć, przecież wygraliśmy jedną bramką na własnym stadionie z broniącą się przed spadkiem drużyną.

Czy będzie rewanż na Old Trafford?

6 kwietnia 2011 roku The Blues poniosła pierwszą od 9 lat porażkę z Manchesterem United na stadionie Stamford Bridge. Mecz od początku był wyrównany, jednak szczęście w tym dniu było po stronie The Reds. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Wayne Rooney. Przy zdobyciu tej bramki strzelcowi sprzyjało dużo szczęścia. 2 cm w prawo i piłka od słupka odbiła by się w drugą stronę i wyszła poza boisko. Jak zwykle w Lidze Mistrzów, sędzia pomógł naszym rywalom w tym meczu nie podyktował on dwóch ewidentnych rzutów karnych. Wynik bardzo komplikuje naszą sytuacje, ponieważ na Old Trafford liczy się tylko zwycięstwo. Jednak ja uważam, że The Blues mogą wyjść z tej rywalizacji z tarczą.

niedziela, 3 kwietnia 2011

Chelsea vs. Manchester United - powtóka finału z 2008.

http://www.soccerpic.net/chelsea-vs-manchester-united-wallpaper.html
Dnia 6.04.2011 na Stamford Bridge Chelsea rozegra ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Manchesterem United. Zastanawiam się czy ja powinnam oglądać ten mecz, ponieważ znając mój porywczy charakter jeśli mecz nie będzie przebiegał po mojej myśli mogę wyrzucić telewizor przez okno. Jednak po chwili zastanowienia, musiałabym być szalona żeby wyrzucić telewizor, na którym pokazują Fernando Torresa.

I co teraz?

Chciałabym powiedzieć trudno, czekamy na następny sezon. Ale jakoś trudno myśleć mi o tym bez emocji. Początek tego sezonu nie zapowiadał takiej katastrofy, bo nie wiem jak to inaczej nazwać. To chyba logiczne, że po przednim fantastycznym sezonie i wygraniu pierwszego w historii dubletu miałam nadzieje na więcej. Jak się niestety okazało myliłam się. Początek sezonu oprócz meczu o Tarcze Dobroczynności był obiecujący, Chelsea grała świetnie gromiąc niektórych przeciwników nawet 6:0. Jednak nagle coś się popsuło, The Blues grali jakby zapomnieli jak wygrywać i nie można było odnaleźć przyczyny takiego stanu rzeczy. Zaczęli przegrywać mecz za meczem, nawet ze słabymi drużynami. I tak nagle z drużyny walczącej o Potrójną Koronę czyli Mistrzostwo Anglii, Puchar Anglii i Ligę Mistrzów, stali się drużyną walczącą co najwyżej o drugie miejsce (mówię ,, co najwyżej'' ponieważ ja drugie miejsce traktuje jako porażkę), niegrającą już o Puchar Anglii oraz  mającą małą szanse na zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Podsumowując The Blues oprócz Ligi Mistrzów grają tylko o przysłowiową marchewkę.

Koniec marzeń?

Wczorajszy mecz ostatecznie pogrzebał nasze i tak już minimalne szanse na obronę Mistrzostwa. Na Britannia Stadium w meczu ze Stoke padł tylko remis, który jest naszym gwoździem do trumny, ponieważ teraz do pierwszego Manchesteru United tracimy już 11 punktów. Na listę strzelców wpisali się dla Stoke w 8 minucie Walters, a dla nas w 33 Didier Drogba.

niedziela, 27 marca 2011

Może powtórka?

Dnia 2.04.2011r na Britannia Stadium rozegramy mecz z drużyną Stoke City. Mam nadzieje, że wygramy ten mecz tak samo jak wygraliśmy z The Potters w rundzie jesiennej czyli 2:0.

David Luiz znowu bohaterem.

Chelsea pokonała na Stamford Bridge 2:0  Manchester City.  Jednak ten mecz lepiej zaczęli gracze City, którzy przeważali przez pierwsze minuty, nie stwarzając jednak stuprocentowych sytuacji. Po dziesięciu minutach przewagę zaczęli odzyskiwać gospodarze. Gracze The Blues zaczęli ostrzeliwać bramkę The Citiziens, niestety bez rezultatu. I Chelsea i Manchester mieli swoje okazje jednak do przerwy utrzymał się wynik 0:0. Drugą połowę lepiej rozpoczęli gracze Carlo Ancelottiego, okazji nie wykorzystali najpierw Kalou, a później Malouda. W 56 minucie kolejna świetna okazja, lecz piłka po strzale Lamparda tylko minęła bramkę. Pięć minut później następna okazja jednak tym razem myli się Ivanović. W 66 minucie okazje mieli gracze City, lecz dośrodkowanie Dzeko wybił David Luiz. Chwilę potem rzut wolny dla Manchesteru, ale znów pomylił się Dzeko. W 77 minucie rzut wolny dla The Blues, dośrodkowuje Drogba, strzela David Luiz i jest 1:0.
W 85 minucie następna okazja, tym razem nie trafia Cole.Sędzia przedłuża mecz o 4 minuty. W 91 minucie groźnie było pod bramką Chelsea, lecz Cech uspokaja sytuacje.W 92 minucie piękną  indywidualną akcje, zakończoną bramką przeprowadził Ramires, który ośmieszył obrońców City.
Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla The Blues. Dzięki temu zwycięstwu Chelsea przeskoczyła Manchester City i obecnie znajduje się na 3 miejscu w tabeli tracąc do pierwszego Manchesteru United 9 pkt, mając jeszcze nie rozegrany jeden mecz.

Lucas Piazon nowym zawodnikiem Chelsea.

To już pewne. Krążące od kilku dni plotki potwierdziły się, naszym nowym zawodnikiem będzie młody talent brazylijskiej piłki Lucas Piazon. Zawodnik podpisał umowę z Chelsea, która wejdzie w życie w styczniu 2012 roku. Lucas to 17-letni ofensywny pomocnik. W 2009 roku w Mistrzostwach Świata do lat 15, był częścią brazylijskiego teamu, który zajął drugie miejsce. Został wybrany najlepszym graczem międzynarodowego turnieju do lat 15 na Old Trafford. W Mistrzostwach Ameryki Południowej do lat 17 został królem strzelców, z dorobkiem 10 bramek. Zdobył dwa gole w trzech meczach obecnie rozgrywanych Mistrzostw Świata do lat 17. The Blues ma się z czego cieszyć ponieważ już teraz nazywa się go drugim Kaką, którego przypomina nie tylko z wyglądu lecz także ze stylu gry. Oto krótki pokaz jego umiejętności:

środa, 23 marca 2011

Oto nasz Hymn!

Data powstania: 26 luty 1972
Długość utworu: 2:21
Studnio nagraniowe: Penny Farting Records
Słowa: D. Boone, R, McQueen
Producent: Larry Page
Wykonawcy: piłkarze Chelsea



Blue is the Colour - Oficjalny hymn Chelsea Londyn. Powstał w 1972 roku a kibice Chelsea po raz pierwszy usłyszeli go podczas finału Pucharu Ligi.  W marcu 1972 roku hymn Chelsea zajął 5 miejsce na popularnej liście przebojów i od tego momentu obok hymnu Liverpoolu jest najlepiej rozpoznawalnym hymnem klubowym a Anglii.
Wykonawcy hymnu (czyli ci których słyszymy w hymnie) - są to piłkarze Chelsea którzy wówczas stanowili o sile Chelsea.

- Tommy Baldwin
- Peter Bonetti
- Charlie Cooke
- John Dempsey
- Ron Harris
- Marvin Hinton
- John Hollins
- Peter Houseman
- Alan Hudson
- Steve Kember
- Eddie McCreadie
- Paddy Mulligan
- Peter Osgood
- David Webb



Oryginalna wersja:

Blue is the colour, football is the game
We're all together, and winning is our aim
So cheer us on through the sun and rain
'cause Chelsea, Chelsea is our name

Here at the Bridge whether rain or fine
We can shine all the time
Home or away, come and see us play
You're welcome any day

Blue is the colour, football is the game
We're all together, and winning is our aim
So cheer us on through the sun and rain
'cause Chelsea, Chelsea is our name

Come to the Shed and we'll welcome you
Wear your blue and see us through
Sing loud and clear until the game is done
Sing Chelsea everyone


Blue is the colour, football is the game
We're all together, and winning is our aim
So cheer us on through the sun and rain
'cause Chelsea, Chelsea is our name


Blue is the colour, football is the game
We're all together, and winning is our aim
So cheer us on through the sun and rain
'cause Chelsea, Chelsea is our name


Tłumaczenie


Niebieski jest kolorem, piłka nożna jest grą
jesteśmy wszyscy razem i zwycięstwo jest naszym celem
Więc nasz doping jest w słońce i deszcz
ponieważ Chelsea jest naszą sławą

Tutaj nad "Mostem" czy deszczowo lub pogodnie
możemy rozświecać cały czas
w domu lub na wyjeździe, przyjdź i zobacz naszą grę
Jesteć mile widziany każdego dnia

Niebieski jest kolorem, football jest grą
jesteśmy wszyscy razem i zwycięstwo jest naszym celem
Więc nasz doping jest w słońce i deszcz
ponieważ Chelsea jest naszą sławą

Przyjdź do naszej zajezdni, a przywitamy Cię
Ubierz się w kolor niebieski i zobacz nas bezpośrednio
śpiewaj głośno i wyraźnie zanim gra dobiegnie końca
śpiewajcie o Chelsea wszyscy.


Niebieski jest kolorem, piłka nożna jest grą
jesteśmy wszyscy razem i zwycięstwo jest naszym celem
Więc nasz doping jest w słońce i deszcz
ponieważ Chelsea jest naszą sławą


Niebieski jest kolorem, piłka nożna jest grą
jesteśmy wszyscy razem i zwycięstwo jest naszym celem
Więc nasz doping jest w słońce i deszcz
ponieważ Chelsea jest naszą sławą

sobota, 19 marca 2011

Niefortunne losowanie.

Wczoraj odbyło się losowanie par 1/4 finału Ligi Mistrzów. Chelsea na swojej drodze spotka Manchester United. Nie jest to najszczęśliwsze trafienie w losowaniu, znowu spotykamy się ze swoimi największym rywalem w drodze po upragniony tytuł. Jednak mam nadzieje, że to piłkarze i kibice Manchesteru będą żałować, że spotkali nas na swojej drodze. Pierwszy mecz zagramy u siebie 6.04.11r. Jeśli przejdziemy Czerwone Diabły na swojej drodze spotkać możemy kogoś z pary Inter vs. Schalke.

Zwycięski remis.

Mimo przewagi Chelsea nad Kopenhagą na Stamford Bridge padł remis. Chelsea stworzyła ponad 20 sytuacji do strzelenia bramki jednak ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Dlatego osiągnięto rezultat 0:0, który po zwycięstwie w Kopenhadze promował Chelsea do dalszej rundy.

niedziela, 13 marca 2011

Czy Chelsea przeskoczy City?

Dnia 20.03.2011r. Chelsea rozegra bardzo ważne spotkanie z Manchesterm City na Stamford Bridge. Wygrana w tym spotkaniu pozwoli Chelsea wyprzedzić Manchester, który ma nad nami 2 punkty przewagi, jednak ma rozegrany jeden mecz więcej.

Czy potwierdzimy przewagę nad Kopenhagą?

 
Dnia 16.03.2011r. na Stamford Bridge Chelsea w spotkaniu rewanżowym podejmie drużynę Kopenhagi. Pierwszy mecz w Danii, drużyna The Blues wygrała 2:0 po bramkach Nicolasa Anelki. Dzięki jego dwóm trafieniom mecz ten powinien być tylko formalnością. Jednak jak będzie okaże się dopiero w środę wieczorem. Osobiście myślę, że spotkanie zakończy się wynikiem 2:0 dla Chelsea i swoją pierwszą bramkę nareszcie strzeli Torres.

Kolenjne zwycięctwo The Blues!

Mimo słabego widowiska Chelsea pokonała Blackpool 3:1. Początek meczu nie zapowiadał jednak takiego rezultatu. Pierwszą akcje przeprowadziły Mandarynki, jednak Cech nie dał się pokonać. Odpowiedzią The Blues, była bramka którą zdobył John Terry, przy asyscie Lamparda.Po utraconej bramce nastąpiła wymiana ciosów. Ataki obu drużyn nie przyniosły rezultatu i wynik nie uległ zmianie. Dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy drobnego urazu doznał Didier Drogba, którego zmienił Salomon Kalou, co było kluczowym momentem spotkania. W 63 minucie właśnie Kalou otrzymał piłkę i został sfaulowany w polu karnym przez Evatta. Jedenastkę pewnie wykorzystuje Frank Lampard. Trzy minuty po drugiej bramce Chelsea przeprowadza groźną akcję, której bohaterami znów są Kalou i Lampard, pierwszy podaje a drugi strzela i jest 3:0. Kilka minut później okazje miał jeszcze Torres, jednak jego strzał obronił Richard Kingson. Do końca meczu Mandarynki zdołały stworzyć tylko dwie groźne sytuacje, z której wykorzystały jedną, zdobywając honorowego gola. Dzięki dwóm ważnym zwycięstwom w lidze, Chelsea zajmuje obecnie czwarte miejsce tracąc 9 pkt do lidera, mając jeszcze nie rozegrany jeden mecz.

niedziela, 6 marca 2011

Czy Chelsea znów pokaże pazur?

http://www.chelseafc.com/page/TalkingPoints/0,,10268~52880,00.html
Dnia 7.03.2011 roku Chelsea rozegra mecz z Blackpool.Mecz odbędzie się na stadionie Blackpool, Bloomfield Road.Mam nadzieje, że Chelsea zagra tak jak w rundzie jesiennej i rozbije Blackpool w podobnym wymiarze.  

Lwy rozszarpały Diabły!

http://www.eurosport.pl/pilka-nozna/premier-league/2010-2011/chelsea-kontra-united_sto2687243/story.shtml 
Pierwsza połowa rozpoczęła się wymianą ciosów przez obie ekipy. Jeden z nich skończył się nawet bramką strzeloną przez Ivanovica, jednak nie uznaną z powodu faulu Davida Luiza. Sytuacja ta zemściła się na nas i w 29 minucie Manchester cieszył się ze zdobytej przez Rooneya bramki,którego w ogóle nie powinno być na boisku. W poprzednim meczu nie została on ukarany czerwoną kartką, za brutalne i celowe uderzenie łokciem zawodnika bez piłki. Stracona bramka podziałała na zawodników Chelsea mobilizująco, jednak stwarzali oni sytuacje, których nie potrafili wykorzystać. Druga połowa należała zdecydowanie do zawodników Carlo Ancelottiego. Lwy rozpoczęły szturm na bramkę Diabłów. Rezultatem tego była bramka zdobyta przez nowy nabytek Chelsea, Davida Luiza. Zdobyta bramka dodała skrzydeł zawodnikom Niebieskich. Od tej pory przeważali na boisku, stwarzając sytuacje do zdobycia bramki. W 79 minucie po faulu Smallinga na Żyrkowie w polu karnym, Lampard pewnie wykorzystał jedenastke. Chelsea atakowała do końca, chcąc pokazać kto rządzi na boisku, jednak rezultat nie uległ zmianie. W moim odczuciu druga połowa była pokazem najlepszej gry Chelsea od 5 miesięcy. Jeżeli utrzymają ten poziom do końca sezonu, możemy mieć małą nadzieje na odrobienie strat do Manchesteru i zwycięstwo Mistrzostwa Anglii, oraz dużą na historyczne zwycięstwo w lidze mistrzów. 

sobota, 26 lutego 2011

Didier Drogba - The Tank.

http://www.football-wallpapers.com/didier-drogba-wallpaper-1/ 
Imię:Didier Yves
Nazwisko:Drogba Tébily 
Data urodzenia: 11 marca 1978 
Miejsce urodzenia:Abidżan, Wybrzeże Kości Słoniowej 
Pozycja: Napastnik 
Pseudonim:The Tank 
Wzrost: 189cm 
Waga:91kg

Kariera seniorska:
Lata Klub Mecze (Gole)
1998-2002
2002-2003
2003-2004
2004-
Le Mans
En Avant Guingamp
Olympique Marsylia
Chelsea FC
62 (11)
45 (20)
35 (19)
185 (93)

 Kariera reprezentacyjna:
Lata               Reprezentacja                     Mecze(Gole)
2002-            Wybrzeże Kości Słoniowej    71(45)





Zdobyte trofea:
Kluby:

Chelsea Londyn:
Mistrz Anglii: (2004/2005, 2005/2006, 2009/2010)
Puchar Anglii: (2007, 2009, 2010)
Puchar Ligi: (2005, 2007)
Tarcza Wspólnoty: (2005, 2009)

Wielkie Derby Anglii!

http://www.gamblingkingz.com/news/2010/12/16/epl-betting-preview-chelsea-vs-manchester-united.asp 
Dnia 1 Marca 2011 o godzinie 20:45 w Londynie na stadionie Stamford Bridge odbędzie się Wielka Bitwa o Anglię. Jest to mecz zaległy, nie rozegrany w grudniu z powodu złych warunków atmosferycznych. Jeżeli Chelsea zagra w stylu podobnym do poprzedniego meczu, kibice The Blues mogą mieć nadzieje na zwycięstwo.

Jedną nogą w ćwierćfinale!

W pierwszym meczu 1/8 finału Champions League Chelsea zwyciężyła Kopenhagę 2:0.Od początku meczu The Blues przejęli inicjatywę. Już w pierwszych minutach Chelsea mogła objąć prowadzenie, po pięknej akcji Torresa z woleja nie trafił Florent Malouda.Ataki Chelsea trwały nieustannie i przyniosły efekt.Po fatalnym błędzie byłego zawodnika Chelsea Jespera Gronkjaera w 17 minucie Nicolas Anelka mógł cieszyć się z bramki.Po strzeleniu bramki gracze The Blues mieli większą swobodę w realizacji założeń taktycznych trenera. Wynikiem uspokojenia gry i składnych akcji następna okazja do zdobycia bramki nadarzyła się w 23 minucie, niestety strzał Torresa obronił bramkarz gospodarzy.Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Drugą połowę lepiej rozpoczęli zawodnicy gospodarzy, jednak bez rezultatu. W 54 minucie po pięknej wymianie podań zawodników Chelsea Nicolas Anelka po raz drugi mógł cieszyć się z bramki. Po jej zdobyciu Anelka stał się obok Samuela Eto'o najskuteczniejszym zawodnikiem Champions League w sezonie 2010/11. Tuż po bramce Anelki kolejną okazje miał Fernando Torres, który okiwał w polu karnym dwóch zawodników Kopenhagi i oddał dobry strzał, jednak fanatyczną interwencją popisał się Wiland. W kilku ostatnich minutach zawodnicy mieli kilka niegroźnych sytuacji, jednak Cech nie zawiódł.Mecz skończył się wynikiem 2:0. W tym meczu The Blues pokazali lepszą grę niż w ostatnich miesiącach. Zmianę stylu gra mogła spowodować zmiana formacji. W tym meczu Chelsea wyszła w ustawieniu 4-4-2, mając z przodu duet Anelka-Torres. Drogba grający zazwyczaj w pierwszym składzie tym rozpoczął mecz na ławce, wchodząc w 73 minucie za Anelke. W swoim trzecim meczu w barwach Niebieskich Torres zaczął grać na sowim poziomie, stwarzając okazje do zdobycia bramkę sobie jak i kolegom. Wynik 2:0, uzyskany na wyjeździe daje nam duże sznase wejścia do ćwierćfinału. Tym bardziej, że mecz rewanżowy odbędzie się na Stamford Bridge, gdzie trudno będzie zawodnikom Kopenhagi strzelić na 3 gole, które mogłyby nas wyeliminować. Trudne również może być zdobycie 2 bramek gwarantujących dogrywkę. Jednak jak wiadomo Puchary rządzą się sowimi prawami.

niedziela, 20 lutego 2011

Wraca Liga Mistrzów.

http://www.igol.pl/article,29554.html
Dnia 22 lutego o godzinie 20:45 w Kopenhadze Chelsea rozegra mecz z FC Kopenhagą. Po odpadnięciu z Pucharu Anglii oraz niezbyt błyskotliwej grze w lidze została mi tylko nadzieje na zwycięstwo Ligi Mistrzów. Jeżeli tak sam poziom zaprezentują w meczu z Kopenhagą, to nawet teoretycznie najsłabsza drużyna z całej stawki będzie mogła ich pokonać.A jak do tego dojdzie to chyba strzelę sobie w łeb...o ile tata załatwi mi pistolet.

John Terry - Mr.Chelsea.

Imię:John George
Nazwisko:Terry
Data urodzenia:7 grudnia 1980 
Miejsce urodzenia:Londyn
Pozycja:Środkowy obrońca
Wzrost:186cm
Waga:91kg

Kariera seniorska:
Lata             Klub                  Mecze(Gole)
1998-        Chelsea Londyn         326(20)

Kariera reprezentacyjna:
Lata         Reprezentacja         Mecze(Gole)
2003-        Anglia                            65(6)

Zdobyte trofea:
Kluby:

Chelsea Londyn:
Mistrz Anglii: (2004/2005, 2005/2006, 2009/2010)
Puchar Anglii: (2000, 2007, 2009, 2010)
Puchar Ligi: (2005, 2007)
Tarcza Wspólnoty: (2005, 2009)

Indywidualne:
Piłkarz roku według PFA: (2004/2005)
Najlepszy obrońca Ligi Mistrzów: 2004/2005
Najlepsza jedenastka Mistrzostw Świata: 2006
Najlepsza jedenastka FIFPro: (2005, 2006, 2007, 2008, 2009)
Drużyna Roku UEFA: (2005, 2007, 2008, 2009)
Najlepszy obrońca według UEFA: 2005, 2008, 2009

Chelsea - Everton 1:1 (3:4). Odpadliśmy.

Nie chce mi się pisać o wczorajszym meczu. Szkoda moich cennych słów...Żenada.

Szczęśliwy remis.

http://ukfootballweek.blogspot.com/2011/02/football-round-up-feb-14-2011.html 
Wbrew oczekiwaniom Chelsea nie zachwyciła w meczu z Fulham. Był to przeciętny, zwykły mecz w wykonaniu obu drużyn. Tym razem zawodnicy The Blues powinni swojego bramkarza Petra Cecha nosić na rękach, który w 94 minucie obronił karnego, ratując tym samym remis. Po krótkim przebłysku formy znów wrócili do beznadziejnej gry, której nawet nie chce się oglądać.

sobota, 12 lutego 2011

Frank Lampard - Super Frank.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Frank_Lampard
Imię:Frank James Junior
Nazwisko:Lampard
Data urodzenia:20 czerwca 1978 
Miejsce urodzenia:Londyn
Pozycja:Pomocnik
Wzrost:184cm
Waga:88kg

Kariera seniorska:
Lata                 Klub                      Mecze(Gole)
1994-2001    West Ham United       148(24)
2001-            Chelsea Londyn         328(107)

Kariera reprezentacyjna:
Lata             Reprezentacja       Mecze(Gole)
1999-           Anglia                       83(20)


Zdobyte trofea:

Kluby:

West Ham United  : 

Puchar Intertoto : 1999

Chelsea Londyn:

Premier League: 2004/2005, 2005/2006, 2009/2010
Puchar Anglii: 2006/2007, 2008/2009, 2009/2010
Puchar Ligi: 2004/2005, 2006/2007
Tarcza Wspólnoty: 2005, 2009

Reprezentacja:                                                                                                                                         FA Summer Tournament: 2004

Indywidualne :

Drużyna roku PFA: 2004, 2005, 2006
Piłkarz roku FWA: 2005
Piłkarz roku PFA według kibiców: 2005
Piłkarz roku w Premier League: 2005
Jedenastka roku FIFPro: 2005
Jedenastka roku ESM: 2004/2005, 2005/2006, 2009/2010
Piłkarz Roku FIFA: drugie miejsce 2005
Złota Piłka: drugie miejsce 2005
Piłkarz roku w Anglii: 2004, 2005
Najlepszy pomocnik sezonu UEFA: 2007/2008
Zawodnik dekady w Premier League (2000-2009)
Piłkarz miesiąca w Premier League: wrzesień 2003, kwiecień 2005, październik 2005, październik 2008

 

Małe derby Londynu.

http://www.shedendblues.com/index.php/2006/03/21/fulham_1_chelsea_0
W poniedziałek 14 lutego o godzinie 21:00 na stadionie Craven Cottage Chelsea zagra z Fulham.Jestem pewna, że powtórzą swój wyczyn z poprzedniej rundy i wygrają, a przy okazji Torres zdobędzie swoją pierwszą bramkę dla The Blues.Byłby to prezent nie tylko dla fanów Chelsea, ale przede wszystkim dla fanek El Nino - przecież to Walentynki :-).

Nowe nabytki nie pomogły.

Chelsea jednak nie poradziła sobie z Liverpoolem.Mimo pozyskania dwóch nowych zawodników, wzmacniających linie ataku i obrony przegrali 1:0 na własnym boisku.The Blues w pierwszych minutach rozpoczęła szturm na bramkę Liverpoolu czego efektem były stworzone sytuacje do zdobycia bramki przez Torresa w 2 minucie, Ivanovicia w 26 i 28 minucie. W pierwszej The Reds stworzył jedną bardzo groźną sytacje jednak Maxi Rodriguez nie trawił w pustą bramkę.Pierwsza połowa zakonczyła się remisem. Druga połowa rozpoczęła się wymianą ciosów.W 52 minucie strzała na bramkę Cecha oddał Glen Johnson, kilka minut później rewanż ze strony Anelki. W 67 minucie Essien przeprowadził pikną akcję, zakończoną niecelnym strzałem.Dwie minuty później Chelsea traci bramkę strzeloną przez Raula Meirelesa.Po straconej bramce The Blues ruszyła do ataku, nie wykorzystując świetnych okazji Anelki i Maloudy.W odpowiedzi strzał na bramkę oddał Fabio Aurelio.Do końca meczu Chelsea przeprowadziła wiele bezskutecznych ataków.Wynik nie uległ zmianie.Utracona bramka w 90% jest winą naszego bramkarza Petra Cecha, który mało zdecydowaną interwencją pogrążył Chelsea.Warto dodać, że z dwóch nowo pozyskanych zawodników lepiej pokazał się obrońca David Luiz, który zadziwiał swoją pewnością siebie.Mimo to uważam, że nie powinno obwiniać się Fernando Torresa za przeciętny występ, ponieważ ciążyła na nim ogromna presja mediów i kibiców.,,Pomogli'' mu również jego nowi koledzy, którzy nie dostrzegali go na dobrych pozycjach i nie podawali mu piłki.

sobota, 5 lutego 2011

Fernando Torres - mój ulubieniec.

http://fernandotorres.blog.onet.pl/Tapety,2,ID414281756,n
Imię: Fernando José
Nazwisko: Torres Sanz
Data urodzenia: 20 marca 1984
Miejsce urodzenia: Madryt
Pseudonim: El Nino(Dzieciak)
Pozycja: Napastnik
Wzrost: 186cm
Waga:78kg

Kariera juniorska:
1995-2001 Atletico Madryt

Kariera seniorska:
Lata              Klub                  Mecze(Gole)
2001-2007    Atletico Madryt     214(82)
2007-2011    FC Liverpool        101(65)
2011-            Chelsea Londyn     0(0)

Kariera reprezentacyjna:
Lata         Reprezentacja      Mecze(Gole)


2003-        Hiszpania                   82(26)

Zdobyte trofea:

Kluby:
Atletico Madryt: - Segunda Divison 2002


Reprezentacja:
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-16: 2001
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-19: 2002
Mistrzostwa Świata : 2010
Mistrzostwa Europy: 2008

Następne wyzwanie: Liverpool

http://bruneichelseafc.blogspot.com/2009_10_01_archive.html    
6 lutego o 17:00 na Stamford Bridge Chelsea podejmie próbę rewanżu za przegrany mecz w rundzie jesiennej.Oprócz samej wagi meczu dodatkowym smaczkiem będzie prawdopodobny występ Fernando Torresa, który pogrążył Chelsea w poprzedniej rundzie.Czy Carlo Ancelotti da szansę obu nowo pozyskanym zawodnikom?Czy obaj zawodnicy potwierdzą swoją przydatność dla The Blues.Również ciekawi mnie jak nasi kibice zareagują na postać Joe Cole'a - wieloletniego zawodnika Chelsea, grającego w barwach The Reds. 

El Nino wreszcie w Chelsea!!!

http://soccerequipmentreviews.com/2011/02/01/fernando-torres-chelsea-interview/
 Hura!!!Nareszcie spełniły się moje marzenia.Najlepszy napastnik na świecie czyli Fernando Torres za 50 mln funtów przeszedł z Liverpoolu do Chelsea.Był on jedynym powodem dla którego tolerowałam jeszcze Liverpool.Informacja o jego przejściu była spełnieniem moich marzeń.Czekałam na te chwile od 2006 roku a dokładniej od Mundialu w Niemczech.Jego przejście na pewno wzmocni linie ataku oraz skuteczność The Blues.Mam nadzieje, że swoje umiejętności potwierdzi w meczu ze swoim poprzednim klubem już w niedziele- 6 lutego.
http://chelseafc.com.pl/n-7052-david-luiz---profil.html
Równocześnie pozyskano środkowego obrońce Davida Luiza.Przeszedł on do Chelsea za 21 mln funtów z portugalskiego klubu Benfica Lizbona.Mam nadzieje, że również i on wzmocni drużynę Chelsea, szczególnie że linia obrony nie zawsze funkcjonowała dobrze. 

Zemsta The Blues.

http://www.goal.com/en/teams/england/96/chelsea-news
 Po porażce s Sunderlandem w rundzie jesiennej, Chelsea wzięła odwet wygrywając mecz 4:2.Mecz rozpoczął się dla nas nie za dobrze ponieważ już w 4 minucie straciliśmy bramkę strzeloną przez Bardsley.Szybko stracona bramka zadziałała na zawodników Chelsea mobilizująco czego efektem była bramka zdobyta z rzutu karnego przez Franka Lamparda w 15 minucie.8 minut później Salomon Kalou, pięknym rajdem ośmieszył obrońców i bramkarza Czarnych Kotów i strzelił drugą bramkę.Mimo straconej bramki gracze Sunderlandu nie poddali się i w 26 minucie cieszyli się ze zdobytej przez Kierana Richardsona bramki.Do końca połowy mimo wielu ataków Chelsea wynik nie uległ zmianie.Druga połowa nie była tak ciekawa...dla kibiców Sunderlandu :-). Chelsea rozpoczęła szturm na bramkę Czarnych Kotów.Mimo zamurowania dojścia do pola karnego i swojej bramki w 60 minucie bramkę strzelił John Terry.Zdobyta bramka uspokoiła The Blues.Zawodnicy mniej nerwowo organizowali ataki na bramkę Craiga Gordona.W 90 minucie Florent Malouda dograł piękną piłkę do Nicolasa Anelki, który przypieczętował zwycięstwo Niebieskich strzelając czwartą bramkę.Zemsta się dokonała.
 

niedziela, 30 stycznia 2011

Czy będzie powtórka z ,,rozrywki''?

http://news.bbc.co.uk/2/hi/programmes/more_or_less/8062277.stm
W poprzednim meczu Sunderland pokonał Chelsea na ich terenie.W najbliższy wtorek Chelsea będzie miała okazje się zemścić.Czy remis z Evertonem był przypadkowy i The Blues potwierdzą swoją formę wygrywając tak łatwo jak w listopadzie Sunderland z nimi.

IV runda FA Cup : Rozczarowanie...

http://www.fastlinesports.com/
Po okazałym zwycięstwie z Boltonem w lidzie angielskiej można było spodziewać się łatwego zwycięstwa z Evertonem. Drużyna The Toffies podniosła poprzeczkę. The Blues zgrali mecz na wstecznym biegu. Mecz był ciężki do oglądania, a momentami miałam ochotę wyrzucić telewizor przez okno. Oprócz słabego widowiska, oliwy do ognia dolewał nasz ,,ulubiony'' sędzia Howard Webb. W pierwszej połowie nie padł żaden gol.Przez pierwsze 25 minut obie drużny zamiast w piłkę rozgrywały partie szachów. Reszta połowy wcale nie wyglądała lepiej.Druga połowa  rozpoczęła się atakami obu drużyn. Jednak to gracze Evertonu cieszyli się z bramki. Bramka padła po kontrowersyjnej decyzji naszego ,,ulubieńca'' dotyczącej podyktowania rzutu rożnego.Z bramki w 62 minucie cieszył się Luis Saha. Po tej bramce Chelsea nie mogła odnaleźć się na boisku. Chelsea stać było tylko na kilka zrywów, czego efektem była bramka Salomona Kalou w 75 minucie. Po zdobyciu tej bramki The Blues nabrali wiary w siebie i zaczęli atakować bramkę przeciwnika...za późno.Wynik nie uległ zmianie i obie drużyny zmierzą się ponownie za kilka dni w meczu powtórzonym na Stamford Bridge gdzie zdecydowanym faworytem jest Chelsea. 

Bolton za słaby.

http://www.footbetting.co.uk/live-bolton-vs-chelsea-result-and-review-24-01-2011
 Bolton nie wystarczająco silny aby zatrzymać Chelsea. Tak jak się spodziewałam The Blues rozegrali następny dobry mecz, wygrywając z Boltonem 4:0. Mimo, że pierwszą groźną sytuacje mieli gracze Boltonu, to Chelsea w 11 minucie cieszyła się z bramki zdobytej po silnym uderzeniu z dystansu przez Didiera Drogbę. Trottersi mogli wyrównać w 31 minucie jednak na przeszkodzie staną najlepszy bramkarz świata Petr Cech. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się po 10 minutach kiedy to Florent Malouda trafił do bramki Jaaskelainena. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. 11 minut po rozpoczęciu drugiej połowy Anelka dał do zrozumienia, że tego meczu nie przegramy, strzelając trzecią bramkę. Po trzeciej bramce Chelsea dominowała przez resztę spotkania. Czego wynikiem była czwarta bramka zdobyta przez Ramiresa w 74 minucie.W końcowych minutach The Blues mieli jeszcze okazje do podwyższenia wyniku, jednak rezultat nie zmienił się.Taki wynik meczu pokazuje, że słaba forma opuściła chłopców Ancelottiego. 

niedziela, 23 stycznia 2011

Czy Bolton zatrzyma Chelsea w powrocie na szczyt?

http://www.zimbio.com/Live+Stream+Soccer/articles/imbTLKlDW46/Watch+Chelsea+vs+Bolton+Wanderers+Live+Streaming
Jutro o godzinie 20:00 na Reebok Stadium Chelsea rozegra mecz z Boltonem. Czy zawodnicy Chelsea potwierdzą utrzymanie dobrej formy wygrywając kolejny mecz dający im szanse powrotu na szczyt. Osobiście uważam, że The Blues zmiażdżą Bolton.

2:0 w meczu z Blackburn

http://www.cronicasportiva.ro/chelsea-2-0-blackburn-rovers-ivanovic-anelka-scored/113918
Drugie z rzędu łatwe zwycięstwo Chelsea. Styl pokazany w meczu wskazuje na to, że zła passa dobiegła końca. Od początku meczu Chelsea miała przewagę na boisku, lecz nie potrafiła jej przypieczętować zdobyciem bramki. Do końca pierwszej połowy nie padły żadne gole mimo oddania wielu strzałów na bramkę Blackburn. Druga połowa również zaczęła się od ataków gospodarzy. Ciągły napór przyniósł wreszcie upragnioną bramkę. Zdobywcą pierwszej bramki w 56 minucie był Branislav Ivanovic. Po pierwszym golu Roversi całkowicie stracili motywacje do gry, więc The Blues przejęli panowanie na boisku. Efektem przewagi była druga bramka zdobyta przez Nicolasa Anelke w 68 minucie. Niebiescy, po zdobyciu drugiej bramki nie odpuścili i mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku. Mimo tego rezultat nie uległ zmianie. Zawodnicy Blackburn nie mają szczęścia do Anelki i Ivanovicia ponieważ w ich pierwszym starciu w tym sezonie, również oni przyczynili się do porażki Roversów (Blackburn - Chelsea 1:2). Wygranie drugiego meczu w takim stylu utwierdza mnie w przekonaniu, że kryzys w Chelsea dobiegł końca. Utrzymanie takiej formy połączonej z poprawieniem skuteczności daje mi nadzieje na powrót Chelsea na szczyt tabeli.

sobota, 15 stycznia 2011

Czy Chelsea potwierdzi powrót formy?

http://mytv-site.blogspot.com/2010/10/blog-post_4911.html
W dniu 15.01.2011 roku o godzinie 16:00 na Stamford Bridge Chelsea rozegra mecz przeciwko Blackburn Rovers. Po ostatnim spektakularnym zwycięstwie nad Ipswich Town oczekiwania kibiców co do gry Niebieskich wzrosły. Wszyscy fani The Blues mają nadzieje na kolejne zwycięstwo. Osobiście wierzę , że słaba forma się skończyła i dokopią Roversom.

Zapowiedź powrotu do formy?

http://www.goal.com/en-india/news/137/england
Chelsea-Ipswich 7:0!
Spektakularne zwycięstwo Chelsea w III rundzie Pucharu Anglii. The Blues w dobrym stylu rozgromili Ispwich Town w drodze po Puchar Anglii. Kibice oglądający mecz znów mogli podziwiać kunszt strzelecki zawodników Niebieskich. Worek z bramkami rozwiązał w 33 minucie Salomon Kalou zdobywając pierwszego gola, minutę później z gola cieszył się Daniel Sturrigde. Radości kibiców Chelsea jeszcze przed przerwą zwiększył zawodnik Ipswich strzelając gola samobójczego. Po przerwie Chelsea nie zwolniła tempa zdobywając jeszcze 4 bramki (jeszcze jedną dołożył Sturridge, dwie Lampard a jedną Anelka). The Blues w wielkim stylu przypominającym  Chelsea z początku sezonu zrobili nadziej kibicom, że zła passa się skończyła.